Choć za oknem jeszcze lubi poprószyć śnieg, zanim dobrze przetrzemy oczy, na drzewach pojawią się pierwsze zielone pąki. Wiosna to zwiastun cieplejszych dni. Złaknieni promieni słonecznych, wieczorów na świeżym powietrzu i rekreacji w zaciszu własnego ogrodu możemy już powoli myśleć o tegorocznych aranżacjach. My postanowiliśmy nieco odbić od spojrzenia na ogród oczami planowania zieleni i skupić się bardziej na wyodrębnieniu w nim małej strefy wypoczynkowej. Jak dobrze i ekonomicznie wzbogacić naszą przestrzeń w takie miejsce? Spróbujmy razem znaleźć na to odpowiedź.
Sierpień ubiegłego roku był najlepszym miesiącem jeśli chodzi o inwestycje budowlane od wielu lat. Oznacza to ni mniej ni więcej, że Polacy odważnie stawiają na swoje przysłowiowe cztery ściany z kawałkiem trawnika za oknem. Zapotrzebowanie rynku na artykuły budowlane nie dotyczy tylko materiałów konstrukcyjnych, lecz przekłada się także na asortyment ogrodowy, szczególnie na produkty drewniane, takie jak meble ogrodowe lub place zabaw dla dzieci. Oczywiście nie brakuje także lekkiego aluminium, błyszczącej stali nierdzewnej czy monumentalnego betonu. Co kto woli!
Strefa rekreacyjna musi posiadać stół. Od jego lokalizacji planujemy całą resztę. Przy nim odbywać się będą obiady czy kolacje na świeżym powietrzu, imprezy okolicznościowe czy grille z sąsiadami. Tutaj raczej zalecamy stoły drewniane. Są stosunkowo tanie, lekkie i trwałe, o ile są dobrze zaimpregnowane. Stoły w postaci podłużnych blatów mają czasem w zestawie połączone ze sobą przeciwlegle ławy do siedzenia. Zamiennie postawić można oczywiście kilka drewnianych krzeseł.
Alternatywą jest stół betonowy. Jest mniej mobilny, znacznie cięższy i bardziej kosztowny, ale w połączeniu z donicami drewnianymi, kostką brukową i nowoczesnym oświetleniem będzie robił piorunujące wrażenie wizualne. Dla wymagających dostępne są nawet granitowe blaty – bardzo eleganckie i połyskliwe. Zarówno drewniane ławki ogrodowe jak i krzesła, bez względu na ich materiał, w sezonie letnim dobrze jest wyłożyć kocami lub poduszkami. Dodadzą one kolorów i sprawią, że siedzenie na nich będzie o niebo wygodniejsze.
W takim otoczeniu dobrze się nie tylko je i pracuje, ale także wypoczywa. Nie ma przecież nic bardziej relaksującego niż poobiednia sjesta w wygodnym leżaku ogrodowym lub na hamaku. Latem można się w nich także opalać lub doglądać bawiących się dzieci. Na wyposażenie strefy relaksu składa się obowiązkowo parasol, który chroni nas przed nadmiernym słońcem. Jeśli zdecydujemy się ograniczyć ten kącik, na przykład płotem siatkowym, można dodatkowo rozwiesić nań oświetlenie w postaci świecących kul Cotton Balls. Po zmroku oczarują każdego domownika.
Udekorowanie kącika relaksu w ogrodzie zależy już tylko od wyobraźni właściciela. Im więcej kolorowych doniczek, latarni, girland z diodami LED, tym bardziej przytulnie. Nie zapomnijmy też o grillu oraz być może jakimś przenośnym głośniku, który w imprezowe wieczory sprawi, że będziemy mogli spędzać wiele przyjemnych chwil z rodziną i przyjaciółmi w rytmie ulubionych hitów.